https://drive.google.com/file/d/1H9QDaakhHCX9vr-Z2TnTzZ5XMq_mt9h-/view
-----------------------------------Nie godzimy się, by raporty oficjalnych komisji pozostawiły naukową prawdę poza progiem naszej wiedzy ,naszych możliwości i umiejętności ,dochodzenia do wiarygodnych ustaleń. Nie godzimy się, by raporty oficjalnych komisji pozostawiły naukową prawdę poza progiem naszej wiedzy, naszych możliwości i umiejętności dochodzenia do wiarygodnych ustaleń Jestem przekonany, że badaczom, którzy – działając poza oficjalnymi strukturami polskiej nauki, w nieprzychylnej, medialnej atmosferze, podjęli trud samoorganizacji obywatelskiej w zgodzie z etosem uczonego i obywatela, należy się wdzięczność i szacunek. Za wytrwałe dążenie do poznania prawdy w zgodzie z dorobkiem własnej dziedziny wiedzy. ANDRZEJ DUDA
------------------------------------------
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgu9yKuI_4yBLVtE11HwLRx4q38z2Cdi7HkmIwSK0HSwoEZDk9F8PuSZZYe7kxy9LD16C4-6Ug4O3B51EG5RMTTbJyovYst6MfW2QhWa3tOd2ag6-WIMt0QJU7OZe-6UltD8bQ2LPcpVc-Yk-0kkTS_HU53JCLrmsrD2bUmTs2Yi7rZWlRuW01hIjTvV_M/w650-h488/20240229_170524.jpg oraz
--------------------------------
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpi2B-I5pD2kGeyI0fGu-IM3uSS8Ky3IAt0aRjPX-GDCsgnfb9tuwsmSQ1IW43gwwWhJ45AcUNW_KEgq5J1StZdt34xgiJDTIF2rSZ9fxbF4pcSkQW4w-qsCRWkgHQiRSvNSruG9cwNn5fBrsa_vc2yKwHPxzYb_PgvVBFYCyBAuib73x7P1U_71gzAUE/s615/20240229_170715.jpg
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
I pytanie drugie, chodzi o sposób przygotowania od strony organizacyjnej tego lotu.
Wie pan, mnie, zupełnie mnie zbulwersowała, jestem absolutnie zdegustowany tym, że nie
było jednej osoby odpowiedzialnej, jednego podmiotu za ten lot. Wie pan i stąd ta
dezinformacja, bo tu przedstawiciele rządu zupełnie co innego gadają, dziennikarze jeszcze
dokładają, Kancelaria Prezydenta oczywiście, no powstało wielkie zamieszanie. Zamieszanie
gdzie do tej pory ludzie zupełnie, zamiast być poinformowani, jako społeczeństwo mówię, to
są absolutnie zdezorientowani, chcę pana zapewnić. Nikt dokładnie tak naprawdę nie wie, jak
i kto był odpowiedzialny za przygotowanie w pełni powtarzam, ad personam … ad personam
prawda. Tutaj trzeba to ustalić i publicznie powiedzieć do wiadomości, że ta strona i ta była
odpowiedzialna jako główna i osoby były odpowiedzialne za ten lot. Bo wie pan, bo w tej
chwili to, jak pan wie, dąży się do rozmycia tej odpowiedzialności, a to jest celem wiadomo
kogo. Dziękuję.
Pan Tomasz Szczegielniak str 17
------------------------------------------------------
Natomiast jeśli chodzi o, o drugie pytanie i zamieszanie organizacyjne, no wie dobrze
pan poseł jaka była atmosfera dotycząca tej wizyty. Ja pamiętam, ponieważ to jakby zaczęło
się tak medialnie już w lutym 2010, jakby pierwsze, które doszły tak oficjalnie do nas
informacje, sprawa i dyskutowanie czy pan prezydent powinien lecieć do Katynia, czy nie
powinien lecieć. Myślę, że to zamieszanie i brak jakby, jakby jednego ośrodka
koordynującego tą organizację pewnie stąd też wynika. str 18
--------------------------------------------------------
Wizyty pana prezydenta, które ja współorganizowałem to były wizyty na zaproszenie
konkretnych bądź prezydentów miast, burmistrzów, bądź innych, innych organizatorów
uroczystości. One, ich organizacja przebiegała mniej więcej tak, że po ustaleniu, że jest wola
pana prezydenta uczestniczenia w danej uroczystości informowane zostały, informowane były
właśnie Zespół obsługi organizacyjnej prezydenta celem zamówienia w Kancelarii Premiera
odpowiedniego środku, środka transportu, bo to czasami był śmigłowiec. Natomiast no były
to wizyty głowy państwa w ramach wizyt krajowych. Co do charakteru lotu trudno mi się
tutaj wypowiadać, jak on był, bo to, no była to, w każdym bądź razie, były to oficjalne wizyty
urzędowe prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. str 19
------------------------------------------------------------------------------
twierdzi, że lot do Smoleńska był lotem cywilnym? Bo widzi pan, pan
organizował wizyty w kraju, twierdzi pan, że każda wizyta w kraju była obsługiwana przez
oczywiście przez Kancelarię Prezydenta zgodnie z tym co, zgodnie z rozporządzeniami,
kancelaria raczej, przepraszam, premiera. Za to wiadomo było odpowiedzialny szef
Kancelarii Premiera, wykorzystywany był sprzęt wojskowy, w związku z tym, tutaj nie było,
nie było jakby nigdy wątpliwości jaka jest, jaka to jest wizyta.
Natomiast teraz mówi pan, zdarzyły się dwie okoliczności zupełnie inne. W Kancelarii
Prezydenta, tak jak pan stwierdził przed chwilą, incydentalnie wizytą zajęła się inna komórka
niż do, niż jakby do 10 kwietnia. str 20
że jakby Rosjanie nie są, nie są przychylni temu, żeby, żeby, żeby nasz
prezydent przyjechał, nawet dlatego zaprosili pewnie pana, pana premiera wcześniej, czy tam
zamiast, nie wiem. Do tego to dojdziemy pewnie kiedyś. Natomiast tu jakby wszystkie siły na
pokład i idziemy z tą wizytą, bo ta wizyta musi dojść do skutku, bo Polska, polska racja stanu
i nasza pamięć, i nasz, wszystko wskazuje, mówi nam, że musimy tam być.
To proszę mi w takim układzie powiedzieć, skoro taka wizyta, tak ważna, chyba dla
wszystkich, no jak się okazało dla Polski również, dlaczego ta wizyta została nazwana wizytą
cywilną, znaczy ten lot został nazwany lotem cywilnym? Czy mieliście jakiekolwiek na ten
temat informacje? Tam państwo, państwo, tam gdzie państwo pracowaliście, bo
odpowiedzialność szefa kancelarii, czy tam wiceszefa, to jest oczywiście równie ważne. Ale
czy państwo mieli taką świadomość, że uczestniczycie, czy odprawiacie ludzi, którzy tam
sobie cywilnie, prywatnie tak trochę wynajęli 36. Pułk? ---- ... państwowy, to tylko prezydenta był lot cywilny. I stąd właśnie moje takie, czy
gdzieś pan nie ma jakiegoś, nie wiem, czy jest jakiś zapis gdzieś albo coś, że to jest odmienny
status tego lotu? Bo to, to nas interesuje, bo wizytę to wiadomo, to była opluwana już od
listopada 2009 r. ale sam status lotu. Czyli pan nie może tego potwierdzić w żaden sposób, nie
przypomina sobie pan str 21